niedziela, 19 października 2014

Jesienne róże, róże herbaciane....

Witajcie serdecznie,
trochę czasu minęło od ostatniego mojego wpisu. Ale osoby, które odwiedzają mój blog na pewno zauważyły, że na pasku bocznym pojawiły się banery związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. To banery projektów, w których w tym roku mam przyjemność uczestniczyć :) jest jeszcze jeden projekt, w którym biorę udział ale jeszcze banerka oficjalnego do niego nie ma. Tak więc ostatnie dwa tygodnie spędziłam na tworzeniu elementów na te projekty. A od wczoraj wracam do moich zaległych tematów w tym wymianke, których trochę się uzbierało - i tu mój apel do dziewczyny, dla których robię rzeczy - kochane moje nie zapomniałam o Was część rzeczy dla niektórych z Was mam już wykonaną drugą część wykonam na dniach. Z całego serca przepraszam Was za opóźnienia. Ale mam nadzieję, że to czekanie choć ciut zrekompensują rzeczy, które dla Was robię :)

A dziś pokażę coś co powstało na Siłownię Twórczą "Róża  - królowa kwiatów".

Stworzyłam na tą okazję jako pracę przykładową wisior. Ponieważ kocham róże (chyba jak większość kobiet) postanowiłam uchwycić ich piękno w biżuterii. Może nie jest to stricte róża jako róża ale moja jej interpretacja :) o to ona a raczej cały bukiet ;)

"Jesienne róże"


Wisior wykonałam na podkładzie z zielonego filcu, do którego przyszyłam jedwab shibori a nie niego z kolei poprzyszywałam karneolowe kulki i plastikowe listki. Jedwab otoczyłam obwódką z rurkowatych hematytów. Całość podkleiłam brązowym SuperSuede i obszyłam murkiem z koralików toho w kolorze Metallic Isis Brown.














Ponieważ pora już późna więc nie będę już pisać nic więcej jedynie tyle, że dziękuję Wam pięknie za wszystkie przemiłe komentarze pod moimi postami - jest mi tak cudnie jak je czytam, że chce mi się tworzyć kolejne projekty, które mam już w głowie. 

Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia