czwartek, 27 listopada 2014

Czasem trzeba wprowadzić zmiany.........

Witajcie serdecznie,

znów mnie tu jakiś czas nie było ;) oj chyba wchodzi mi w krew mniejsza częstotliwość wpisów na blogu - nie dobrze............ale cały czas powstają nowe rzeczy, niektóre mogę Wam pokazać inne dopiero są w drodze do swoich właścicielek, a ponieważ to niespodzianki więc takimi muszą póki co pozostać :)

Dziś pokażę Wam dwie rzeczy, które widziałyście u mnie już, ale nie są one już takie same ;)

"Podwodne opowieści" pamiętacie pewnie - niestety okazało się, że łańcuszek z koralików Obeads nie jest za trwały (koraliki pękły nie wiem czy to tylko taka partia ich - mam nadzieję bo fajnie się z nimi pracuje) więc trzeba było zrobić nowy łańcuszek, ale tym razem postawiłam na sutasz.





I drugą rzecz ale już nie poprawiona tylko uszyta od nowa to komplet "Jesień". Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię robić dwa razy takich samych rzeczy. Dlatego też, jak poproszono mnie o wykonanie po raz kolejny kompletu "Jesień" wiedziałam, że taki sam nie będzie i wyszedł tak nr 2 (dla porównania pierwowzór nr 1).














I tak to bywa nie tylko z biżuterią, która przechodzi zmiany ale i z życiem - jak widzicie mój blog przeszedł zmiany :) moje logo też - połączyłam moje Uroczysko Luny z moją firmą Perła Art i teraz stanowimy jedność :) z którą jest mi bardzo dobrze. 
Zmykam robić Mikołajkową niespodziankę dla pewnej bardzo sympatycznej osoby :)

Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia

sobota, 15 listopada 2014

Kolory Ziemi

Witajcie serdecznie,

jak widzicie na moim blogu nastąpiły ostatnio zmiany z czego bardzo się cieszę, a w zmianach pomogła mi moja koleżanka Karolina z bloga http://www.by-carolle.pl/ serdecznie Was do niej zapraszam abyście mogły i Wy poznać ją :)
Póki co zmiana polegała na wybraniu i wgraniu innego szablonu i przystosowaniu go oczywiście do moich potrzeb oraz stworzeniu nowego banera, a czy jeszcze będą jakieś zmiany to czas pokaże i możliwości finansowe.
Na mojej stronie na Facebook'u też zaszły zmiany a to za sprawą z kolei pewniej Iwony z Ale Pomysł, która to wykonała dla mnie baner na potrzeby fb oraz logo i pieczątkę :)

Tak więc widzicie, że troszkę się dzieje w moim życiu jeśli chodzi o sferę blogo-netową.

A dziś pokażę Wam również zakończoną w końcu po dłuższym czasie trwania wymiankę moją z Basią z bloga http://barbarahaft.blogspot.com/  i w tym miejscu chciałam Basi po pierwsze podziękować za dużą dawkę cierpliwości do czekania, ponieważ Basia wywiązała się z wymianki już w drugiej połowie września a ja dopiero teraz (aż wstyd) Basiu jesteś aniołem cierpliwości. A teraz zobaczcie jakie cudo wykonała dla mnie Basia - serwetka.



Oczywiście w przesyłce znalazły się przydasie ale ich nie uwieczniłam na zdjęciu.

A ja dla Basi wykonałam komplet w naturalnych kolorach 

"Kolory Ziemi"

Zdjęcie do inspiracji pochodzi ze strony http://www.moa.home.pl/moaold/astro/obserw/madagask/madagask.htm









Jeszcze raz dziękuję Basiu za wszystko i pozdrawiam Cię serdecznie.

Ciekawa jestem Waszych opinii na temat wyglądu bloga - czy taka jego forma i grafika jest dla Was czytelniejsza? A może by coś jeszcze trzeba było poprawić? Piszcie śmiało swoje uwagi bo na nich tylko mogę dokonać poprawy:) 

Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia

sobota, 8 listopada 2014

Gdy deszcz dzwoni w szyby......

Gdy deszcz dzwoni w szyby moje myśli błądzą gdzieś w przestrzeni. Siedzę sobie przy herbatce i tak sobie dumam. Od jakiegoś czasu zastanawia mnie pewna kwestia i chciałam poznać waszą opinię na ten temat, powiem szczerze z ciekawości i dla tego, że lubię wiedzieć (takie zobaczenie nauczycielskie ;) może kiedyś przejdzie). Jakie cechy osobowości/charakteru według was powinien mieć Mistrz? Nie będę tu teraz wnikać w dziedzinę, w której jest Mistrzem, bo tak na prawdę to nie jest istotne w tym momencie. Napiszę też moje osobiste zdanie, żeby nie było, że go nie mam ;)
MISTRZ według mojej skromnej osoby, to taka osoba, która jeśli ma "uczniów" potrafi dzielić się swoją wiedzą. Robi to z pasją i cierpliwością ciesząc się, że może swoją wiedzę przekazać następnym osobom.  W końcu jest Mistrzem w tym co robi, co umie. Nie boi się konkurencji w postaci "swoich wyuczonych na jego wiedzy uczniów", ponieważ jego pozycja jest już dawno tak wysoka, że każdy wie, że jest w swoim fachu najlepszy. Jest życzliwy i odpowiada nawet na najgłupsze pytania swoich "uczniów" i CIESZY SIĘ jeśli jego "uczniowie" osiągają sukcesy, dodaje im skrzydeł, motywuje do dalszego rozwoju. I to co najważniejsze jest pokorny - umie przyznać się do popełnienia błędu, umie przeprosić jeśli tego sytuacja wymaga i sam ciągle wzbogaca swój warsztat mistrzowski zdobywając nowe, cenne umiejętności. W końcu przecież uczymy się przez całe życie :)
A co Wy myślicie na ten temat?

Po części filozofii deszczowej soboty chciałam Wam pokazać co stworzyłam i czym zostałam obdarowana w wymiance z Elą z bloga Antidotum w koralikach. Dla Eli na jej prośbę wykonałam szkatułkę na biżuterię :) z motywem różanym i oczywiście z użyciem lakieru "do zagłaskania" :D








A żeby szkatułka nie była samotna to do towarzystwa powstała broszka "Rafa" :)






Od Eli dostałam cudną biżuterię :) kolczyki dla córki (ja niestety musiałam zrezygnować z moich przebitych uszu za bardzo mi się ciapały widocznie nie dla mnie ta ozdoba), a dla mnie cudna bransoletka :) - dziękuję pięknie Elu za wszystko :)













I tak o to przedstawia się nasza wymianka :) a w kolejce na publikację czekają już następne wymiankowe posty tylko rzeczy muszą dotrzeć do swoich nowych właścicielek :)

Miłego weekendu wam życzę Sylwia