- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
Alchemik - Paulo Coelho
Gdy zobaczyłam ten agat wiedziałam, że musi on być odpowiednio "ubrany" przeleżał w moich zasobach z 4 miesiące i w końcu pojawił się pomysł na jego wykorzystanie :) wykonam serce ale takie ciut nie typowe zwłaszcza jeśli chodzi o kolorystykę. Będzie to "odradzające się serce". Serce, które po bólu znów wraca do życia. I tak powstał wisior :)
"Serce"
agat, onyksy, jedwab shibori, koraliki toho
Ciekawa jestem Waszych opinii na prezentowaną przeze mnie koncepcję serca - czy taka kolorystka według Was pasuje w ogóle do serca? Co sądzicie o tej mojej pracy?
W tamtym tygodniu powstało jeszcze parę prac ale je zaprezentuję Wam w następnych postach. A teraz idę już do swojej pracowni, gdzie czekają następne projekty do skończenia.
Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia