wtorek, 22 marca 2011

Pędzlem malowane






Witajcie, od dłuższego już czasu przymierzałam się do wykonania obrazów techniką decoupage. Dziś mogę zaprezentować w końcu efekt moich zmagań z blejtramami. Jak one powstały. Po pierwsze mimo że płótno było już kupione zagruntowane wolałam pokryć je farbą akrylową oczywiście pastelową orchideą bo ją stosuję jako bazę do większości moich prac. Po wyschnięciu przykleiłam motywy baletnic. Gdy klej wysechł pokryłam brzegi obrazu pastą strukturalną, którą nakładałam palcami (super zabawa;)) dla uzyskania fajnego efektu. Gdy pasta wyschła pokryłam ją bejcą wodną w kolorze dąb i palisander. Bejcę nakładałam pędzlem. Ponieważ przy jednym z obrazów uznałam że bejca będzie za ciemna nadmiar jej zdjęłam lekko przecierając ramę wilgotnym płatkiem kosmetycznym. Następnie gdy wszystko wyschło pokryłam fluggerem matowym. I tak o to na moich ścianach wiszą piękne obrazy - pędzlem malowane;)

5 komentarzy:

  1. Piękne obrazy i ten efekt bejcy i pasty strukturalnej - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie tu u Ciebie :) Prace idealne ,dopracowane ,staranne , zazdroszczę ;) Mam nadzieję że kiedyś dojdę do takiej perfekcji . Baletnic gratuluję ,przepiękne .

    OdpowiedzUsuń
  3. Serwus Sylwio.
    Baletnica wyszła całkiem, całkiem aż miło powiesić na ścianę. Ja taki efekt uzyskałam klejąc zgniecione gazety./z kursiku Ani Korczewskiej/ a w środku jest u mnie jakaś Bozia
    zakup starociowy.
    Bużka Teresa

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję ślicznie za tak przemiłe komentarze:*
    Tereniu robiłam kiedyś ramkę ze zgnieconych gazet. Też jest fajny efekt z tym, że dłużej się ją wykonuje niż przy użyciu pasty strukturalnej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super Ci to wyszło. Bardzo pomysłowe. Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.