poniedziałek, 12 stycznia 2015

Pani Zima

 WSTĘP - OCZEKIWANIE

"Z drżeniem serca oczekiwała tego spotkania. W końcu po tylu przygotowaniach ma się z nim spotkać. Czy sprosta jego oczekiwaniom względem jej osoby? Czy na pewno wszystko zrobiła? Tyle wątpliwości. Tyle niewiadomych. Myśli śmigają w głowie, jedna za drugą. Weszła do swojej komnaty, aby jeszcze raz sprawdzić w Księdze Zaklęć, czy wszystko wypełniła. Upewniwszy się, że tak, odetchęła z ulgą. Jej wzrok spoczął na pięknym pudełku, które tego ranka dostarczył posłaniec. To od Niego. Wiedziała. Na dzisiejsze spotkanie. Nie miała śmiałości jeszcze otworzyć i spojrzeć, co też mieści się w środku. Ale czas naglił. Wiedziała, że musi zacząć przygotowania. Sięgnęła po pudełko. Rozwiązała wstążkę, którą było związane. W środku był liścik skreślony jego pięknym  pismem - "Dla mojej Zimy od W.M." Drżącą ręką odchyliła lśniącą bibułę i jej oczom ukazał się  naszyjnik. To na dziś - na to jedyne, niepowtarzalne spotkanie. Czas zacząć przygotowania. Włożyła suknię, która podkreśliła jej zimową urodę, a następnie przed lustrem z  nieśmiałością założyła go drżącymi rękoma.


Gdy go włożyła zaczęły dziać się czary. Wiedziała, że oznacza to rozpoczęcie wypełniania się jej przeznaczenia. Komnatę powoli wypełniał śnieżny pył, który skrzył się delikatnie w promieniach świec. Siadła na chwilę. Spojrzała w lustro.........


Czy da dziś radę? Tak bardzo chciała wypełnić swoje przeznaczenie. Tyle lat na nie czekała. Jej  serce drżało. Wzięła w dłonie klatkę ze swoim skrzydlatym przyjacielem i zamyśliła się. Jego uspakajające ćwierkanie dodało jej odwagi. Już wiedziała, że da radę.


 "Wiesz mój ptaszku dziś jest mój wielki dzień - dziś otrzymam z rąk Wielkiego Maga mój DAR. Długo czekałam na tą chwilę. W końcu moje Przeznaczenie się wypełni" - mówiła do swojego skrzydlatego przyjaciela."

Autor tekstu: Sylwia Świercz
Projekt naszyjnika "Zima" - Sylwia Świercz
Fotografie: Infinity studio Anna Olejnik Puchała

Witam Was serdecznie, dziś post zaczął się bardzo nietypowo, ale mam nadzieję, że się Wam ten początek podobał? :) Dzisiejsza praca jest dedykowana na konkurs jaki ogłosił sklep Royal Stone . Jest to konkurs "Śnieżynka", na który należało wykonać pracę biżuteryjną, a inspiracją było poniższe zdjęcie:

Autor zdjęcia – Viona Ielegems (http://www.viona-art.com/)
Modelka – http://www.facebook.com/zely.mannequinmodel

Chciałam w tym miejscu podziękować serdecznie za pomoc przy realizacji tego mojego projektu. Mojej rodzinie, że wytrzymała moją nieobecność w życiu domowym przez kilkadziesiąt godzin szycia oraz sesji zdjęciowej. Ani z Infinity studio za przepiękne zdjęcia i niesamowitą inwencję twórczą przy ich realizacji - jest ich o wiele więcej niż te, które umieściłam w tym poście (na mojej stronie na fb powstanie specjalny album z tymi zdjęciami, ale to za parę dni) oraz Karolinie Potockiej mojej cudownej modelce :) która cierpliwie znosiła moje i Ani pomysły na zdjęcia i cudnie pozowała. DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERCA :)
Co do samej kolii wykonana ona jest przy użyciu kryształów i pereł Swarovskiego, koralików Fire Polish i Toho oraz satyny w odcieniach perłowej bieli złamanej odrobiną szarości. A tak kolia prezentuje się na zdjęciach z mojej pracowni:

"Zima"






Do kolii powstały również delikatne kolczyki również z kryształów Swarovskiego


Tył kolii podszyłam białą eko-skórą


Jestem ciekawa jakie macie odczucia po dzisiejszym moim poście? Czy taka forma wpisu przypadła Wam do gustu?
Chciałam w tym miejscu również zaprosić Was do Szuflady :) gdzie na blogu znajdziecie parę słów na mój temat w cyklu "Znalezieni w Szufladzie" - dziękuję pięknie Zespołowi Szuflady za zaproszenie mnie do napisania posta na ich stronę :)


Dziękuję Wam za odwiedziny na moim blogu i cudne słowa w komentarzach, po których dostaję w moje skrzydła wiatru :) do dalszego tworzenia.

Pozdrawiam serdecznie Sylwia


22 komentarze:

  1. Cudowna historia. Zapadła we mnie głęboko. Twoje dzieła żyją, a Ty potrafisz pięknie przedstawić je światu i dać im energię na drogę, by uwolniły czar, gdy dotrą do tej, która jest nimi obdarowana. To wielki talent, Sylwia. Witaj po właściwej stronie lustra. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje słowa Anju to dla mnie największa nagroda DZIĘKUJĘ

      Usuń
  2. cudowna historia ilustrująca te piękne zdjęcia... kolia naprawdę wyjątkowa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia, teraz musisz koniecznie dopisać dalszą część tej bajki! Ja z wielką przyjemnością ją przeczytam i obejrzę więcej zdjęć zimowego naszyjnika. Wszystko masz tak dopracowane i przemyślane, całość jest spójna choć tajemnicza. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu bardzo ci dziękuję za te słowa - powiem szczerze miałam duże obawy jak zareagujecie na taką formę posta, tym bardziej, że nigdy nie byłam mocna z pisania wypracowań w szkole na języku polskim. Zdaję sobie sprawę, że w tekście są na pewno powtórzenia i błędy stylistyczne. Ale po zrobieniu i Ani w Infinity studio tej sesji zdjęciowej ta opowieść sama nasunęła mi się :) i tak do zdjęć ona powstała :) ale pod wypływem jej pisania już wiedziałam, że będzie jej ciąg dalszy :) A tajemnica? tak jest właśnie po drugiej stronie lustra :) pozdrawiam serdecznie Asiu

      Usuń
  4. Piękna bajka, piękny naszyjnik, piękna sceneria.... aż się rozmarzyłam. I ja z chęcią przeczytałabym dalszy ciąg tej opowieści i pooglądała więcej zdjęć, oddając się temu baśniowemu klimatowi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu dziękuję ci z całego serca za tak miłe słowa <3 i tak jak już pisałam Asi :) będą dalsze części - już są w mojej głowie :) teraz tylko znaleźć czas na realizację tych pomysłów, które się tam kłębią :) całusy

      Usuń
  5. Ciekawa baśń z ilustracjami:))) Cudowna kolia wspaniale się prezentuje na modelce, piękna sesja zdjęciowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ślicznie :) i cieszę się bardzo, że i baśń i zdjęcia i kolia podoba ci się :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Tajemniczo, pięknie, zimowo... ja też nabrałam ochoty na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu dziękuję ci z całego serca <3 będzie ciąg dalszy tylko muszę trochę rzeczy nadrobić po WOŚPie

      Usuń
  7. Czarujesz nas i baśniowo i twórczo piękna praca :) Czaruj nas dalej bo ja się zachwycam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzena cieszy mnie to bardzo :) <3 skoro tak to będę dalej czarować

      Usuń
  8. Sylwia, zgadzam się z Marzeną, czarujesz słowem, czarujesz koralikami...
    Po prostu jestem oczarowana :) i nie mogę się doczekać pozostałych zdjęć z sesji.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci Aniu pięknie <3 będzie dalej tylko chwilkę muszę dać moje zapracowanej Ani fotografce :) i dziękuję ślicznie <3

      Usuń
  9. Początek bardzo mi się podobał :-D A kolia piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz rozumiem.
    Bardzo mi się podoba ta opowieść i czekam na dalszy ciąg :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się Aniu :) będzie za jakiś czas biżuteria się szyje i będzie ciąg dalszy opowieści :)

      Usuń
  11. Bajeczna opowieść i bajeczne biżuteria!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.