trochę mnie tu nie było ale to nie znaczy, że nic w mojej pracowni nie powstawało. Choć może nie było tego na dniach dużo, ale mojej życie od jakiegoś czasu zaprząta coś innego. Zmiana i to dość spora się szykuje - a raczej można by napisać, że już nastąpiła tylko jeszcze nie jest w 100% sfinalizowana przez to jeszcze nie napiszę o co chodzi, ale już wkrótce się dowiedziecie co w "trawie piszczy" ;) Póki co przedstawiam Wam "Subtelność" - moje pierwsze próby z sutaszem dwustronnym - i w tym miejscu uprzedzę pytania nie jest to sutasz klejony tylko szyty jest to dość istotne bo niestety sutasz klejony nie jest tak trwały (co dowiodły różne testy przeprowadzone w ostatnich miesiącach przez moje blogowe koleżanki). Na próbę wybrałam nieskomplikowany wzór żeby dowiedzieć się jak będzie to wyglądać i czy w ogóle jest możliwe uszycie dwustronnego sutaszu w taki sposób żeby kamienie umieszczone w nim trzymały się odpowiednio. Póki co moja przyjaciółka, która jest właścicielką kolczyków nie zgłaszała żadnych uwag więc chyba udało mi się je zrobić dobrze :)
"Subtelność"
Lewy kolczyk w zdjęciu poniżej pokazany jest od tyłu
Kolczyki wykonane są z granatów w otoczeniu sutaszu w odcieniach szarości. Przepraszam za jakość zdjęć ale aparat znów odmówił współpracy :( i musiałam je wykonać komórką. Ale myślę że widać to co najważniejsze - brak podklejenia pracy filcem przez co biżuteria jest dwustronna:)
Dziękuję że mimo iż wpisy pojawiają się u mnie ostatnio dość rzadko zaglądacie do mnie :) obiecuję w niedługim czasie poprawię i ujawnienie tych "zmian" w moim życiu.
Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia :)
Zdecydowanie elegancka subtelność :) Kolczyki z powodzeniem można włożyć do eleganckiej wieczorowej kreacji. Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Aniu :) i witaj na moim blogu :)
Usuńelegancki sutasz
OdpowiedzUsuńdziekuje Joasiu :)
Usuńprześliczne...jak widac sutasz nie musi byc tylko opcją na wielkie bale...bo Twoja propozycja SUBTELNOŚCI jest propozycją na różne okazje...z powodzeniem założyłabym takie kolczyki na co dzień jak i na większe wyjście :)
OdpowiedzUsuńlubię takie rozwiązania!
:)
pozdrawiam
dziękuję Tynko :) oczywiście że sutasz może być też w wersji codziennej tylko po prostu większość dziewczyn lubi go robić w wersji "na bogato"
UsuńSylwia, a u Ciebie jak zawsze perfekcyjne wykonanie, czego się nie chwycisz, czego nie zrobisz, to doprowadzasz do końca, do perfekcji :)
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję :) ale chyba ciut przesadzasz bo ja widzę co źle jest zrobione i nie wszystko robię niestety perfekcyjnie, ale dziękuję ci ślicznie za tak miłe słowa :)
UsuńJak ja lubię te kamyczki:) Śliczne, delikatne kolczyki Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://koralikowyszlak.blogspot.com/
dziękuję ślicznie :)
UsuńPrześliczne. Delikatne i eleganckie. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPiękne, super ze próbujesz nowych sposobów, wygląda rewelacyjnie, a jak jeszcze dobrze sie sprawuje to juz w ogóle sama radość. Bardzo eleganckie :) I czekam na wiadomosć co w trawie piszczy ;>
OdpowiedzUsuńDziękuję ci do kolczyków powstanie jeszcze naszyjnik :) a w trawie piszczy oj piszczy ;) już wkrótce powiem co :)
UsuńPiękne, bardzo podoba mi się dwustronny sutasz, ma w sobie mnóstwo delikatności. Mam nadzieję, że nie będziesz nas długo trzymać w niepewności i powiesz co to za zmiany:))
OdpowiedzUsuńAsiu dziękuję ślicznie :) mnie też się on podoba taki niepodklejony. A co do zmian myślę że za jakieś dwa tygodnie powiem już wszystko - może ciut wcześniej:)
UsuńPiękne i delikatne. Kombinowałam tez dwustronne kolczyki, ale końce schowałam przy biglach w końcówkach - to znaczne ułatwienie :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na ujawnienie zmian. I oby były jak najbardziej pozytywne :)
Dziękuję ślicznie - widziałam też taki sposób na dwustronny sutasz o którym piszesz i pewnie też go spróbuję :) a zmiany....oby okazały się pozytywne :)
UsuńPrześwietne! Bardzo mi się podobają, dzięki swojej prostocie i delikatności:)
OdpowiedzUsuńDobrze Cię znowu widzieć - i Twoje prace rzecz jasna :) Kolczyki ślicznie wyszły, a taki dwustronny sutasz pewnie jest bardziej skomplikowany :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu :) ja też się cieszę że powoli wracam do blogowania, a co do sutaszu dwustronnego to nie jest on skomplikowany bardziej niż jednostronny tylko wymaga jeszcze więcej precyzji w szyciu
Usuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuń