"Zapach orientu"
Mama jest bardzo zadowolona ze swojego nowego naszyjnika :) a ja, że mogłam choć tak podziękować jej za wszystko co dla mnie jako mama robi.
A teraz już zmykam do pracowni bo praca nagli a czasu coraz mnie do 14 czerwca - tego dnia będę wystawiać się na Pierwszych Polskich Targach Size + w Warszawie, więcej o nich możecie poczytać tu: http://targisizeplus.pl Myślę, że to super inicjatywa i każda osoba w rozmiarze większym niż 42 znajdzie coś ciekawego dla siebie.
Dziękuję, że odwiedzacie moje blogi i piszecie przemiłe komentarze to dodaje mi skrzydeł do dalszej pracy.
Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia
Bardzo elegancki i taki nie przesadzony :) Grunt, że mamie się spodobał, bo to przecież najważniejsze :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajny jest i przede wszystkim od serca! Poza tym gdy patrzę na jego kolory, to na myśl przychodzi mi cynamon :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu do twojej perfekcji prac daleko mi jeszcze ale tak jak piszesz najważniejsze jest serce włożone w pracę :) pozdrawiam ciepło :)
Usuńp.s.
też mam skojarzenia głównie z cynamonem :)
Aż tu czuję zapach orientalnych przypraw. Pięknie oprawiłaś ten agat. Elegancko i z klasą.Mama musi być naprawdę szczęśliwa będąc jego posiadaczką :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasiu tak jest bardzo szczęśliwa :)
UsuńWOW! Jestem zachwycona! Cudo! Dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńAniu moje serce na taki komentarz po prostu fruwa :) dziękuję ci ślicznie :)
UsuńPiękny jest ten agat, a w Twojej oprawie wygląda jak drogocenny kamień. Rzeczywiście kolory aż pachną ostrymi papryczkami i kuminem.
OdpowiedzUsuńdziękuję Beatko :)
UsuńNo wiesz! Ty masz dylematy:) komu by sie nie podobała taka bizuteria ! jak obdarowana nie chce to mi mozesz sprezentować hi hi.Piękna !
OdpowiedzUsuńhahaha Gosiu ;) jesteś słodka :) dziękuję :)
Usuńoch jestem pod wrazeniem :) cudny!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń