od ostatniego posta minęło sporo czasu - nie był to jednak czas spędzony przeze mnie na nicnierobieniu. Ostatnie dwa tygodnie zajęło mi między innymi organizowanie zlotu sutaszowiczek z grupy na Facebook'u, którą mam przyjemność administrować, jak i organizowanie dla tej właśnie grupy losowania mikołajek :) oraz trochę czasu zabrał mi również powstały niedawno kolejny biżuteryjny projekt dotyczący WOŚP, którego jestem jednym z administratorów. Jednym słowem na nudę nie mam czasu narzekać ;) Cały czas również w pracowni powstają kolejne projekty, na które czekają moje koleżanki z wirtualnej przestrzeni (70% z tych projektów jest ukończonych i będzie wysłanych w tym tygodniu do swoich właścicielek). A dziś na pierwszy ogień (choć projekt nie ma nic wspólnego z ogniem, a wręcz przeciwnie) pokażę Wam naszyjnik. Jest to połączenie haftu koralikowego z haftem sutasz.
"Podwodna opowieść"
Naszyjnik wykonałam przy użyciu sodalitów, akwamarynów, jedwabiu shibori, koralików treasure trans rainbow frosted teal a łańcuszek wykonałam z koralików O Beads jet vitrail i toho round 15.0 inside color luster crystal capri blue lined.
Tył pracy podszyty niebieskim Super Suede
Stworzenie tego naszyjnika zajęło mi trochę czasu, ale w końcu ujrzał światło dzienne :)
Dziś chciałam też serdecznie podziękować Joasi z bloga Bluefairy za wyróżnienie mnie i mojej twórczości :) jest mi niewymownie miło - dziękuję Asiu z całego serca :)
Z wyróżnieniem wiążą się pewne obowiązki - mam nadzieję, że wypełnię je dobrze :)
1. Nad czym obecnie pracuję?
Jak zawsze u mnie na biegu jest parę projektów na raz. Wiadomo mózg kobiecy to przecież plątanina kabli, które nieustannie iskrzą ;) więc w pracowni też nieustannie iskrzy i jeden pomysł ściga drugi :) generalnie są to projekty biżuteryjne i dekupażowe :)
2. Czym moja praca różni się od innych?
Ciężko mi powiedzieć czym. Tak jak większość osób zajmujących się rękodziełem staram się w każdą moją pracę włożyć kawałek mojego serca i duszy. Tak żeby osoba, która ją otrzyma wiedziała, że powstawała ona właśnie z myślą o niej.
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Dlaczego tworzę? Zaczęło się niewinnie - ponieważ spodobały mi się korale jakie zrobiła sobie moja koleżanka ze studiów podyplomowych w technice decoupage. I tak z fascynacji tymi koralami zaczęła się moja przygoda z rękodziełem :) a jak się raz zaczęło to trudno skończyć - chyba to już nałóg. Bez tworzenia nie wyobrażam sobie mojego życia. Nie umiem spędzać czasu wolnego przed telewizorem z ręką na pilocie. Wolę usiąść w mojej pracowni i tworzyć. A blog? Też w trakcie poznawania techniki decoupage trafiłam na różne fora i blogi - spodobało mi się jak dziewczyny pisały, dzieliły się swoją pasją, wymieniały poradami. Postanowiłam, że i ja spróbuję. Dzięki blogowaniu poznałam super kobiety z różnych stron Polski, z którymi nawiązałam przyjaźnie, z którymi mogę dzielić się swoją pasją, ale i zwykłym życiem. Tworzenie i blogowanie to taka można powiedzieć terapia na niedoskonałości codzienności. Odskocznia - cudowna z resztą :)
4. Jak wygląda mój proces tworzenia?
Bardzo różnie. Czasem jest tak, że widząc minerał jeszcze w sklepie już wiem co z niego powstanie, jaką będzie miało formę jakie kolory. Czasem zobaczę jakiś obraz, fotografię i to staje się inspiracją do powstania pracy. Zastanawiacie się pewnie czy rysuję projekty :) bardzo rzadko - najczęściej robię wszystko z głowy. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty. Na początku przygody z biżuterią sutaszową próbowałam rysować jak będzie dany projekt wyglądał. Ale w 90% prac okazywało się, że w trakcie tworzenia i tak coś się zmieniało w koncepcji. Dlatego w 90% tworzonych rzeczy nie tworzę projektu na papierze. Często zdarza się tak, że szyjąc coś po zrobieniu np. połowy pracy widzę, że koncepcja moja źle się prezentuje i ją zmieniam całkowicie :) tak było z prezentowanym dziś naszyjnikiem, który w pierwszej wersji miał być kolczykami :D tak dokładnie to miały być kolczyki. Więc widzicie jednak uzasadnione jest stwierdzenie, że mózg kobiecy to zwój iskrzących cały czas kabelków :D
A teraz czas na moją nominację blogów według mnie osób, które zasługują na to wyróżnienie. I tu pojawia się dylemat, ponieważ takich osób znam bardzo dużo..........ale żeby jednak dalej mogła trwać ta z resztą bardzo miła zabawa nominuję :
Emilię z bloga Moja pasja, mój świat - Emi jest niesamowitą osobą dzięki, której wiele rzeczy z zakresu blogowania udało mi się opanować, jej cierpliwość w tłumaczeniu nie zna granic a jej wyczucie smaku i elegancji jest po prostu cudowne :) a krzyżyki na lnie to mistrzostwo świata :)
Na blog Agnieszki ze Starej Pracowni trafiłam niedawno ale zakochałam się jej wytworach z masy solnej. Agnieszka ujęła mnie swoją osobowością i tym w jaki sposób dzieli się na specjalnie do tego stworzoną przez nią osobną stroną swoją pasją i podpowiada tam jak pracować z masą solną.
Trzecią osobą, którą nominuję jest Beata z bloga Aquratnie :) Beatkę znam tak długo jak Emilię i podziwiam ją za niesamowity talent i kreatywność. Za to, że nadaje drugie życie przedmiotom i za to ADHD w rękach :D, za życzliwość i ciepło bijące od niej poprzez pisane posty.
Taki jest mój wybór :) dziewczyny zapraszam Was do odpowiedzi na te 4 pytania, ale jest to wasza wola, czy weźmiecie w tej zabawie udział - tu nie ma przymusu :)
A ponieważ pisanie tego posta kończę już 3 listopada to zapraszam Was na kawkę i ciasto imieninowe :) częstujcie się choć wirtualnie.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia Sylwia
Piękny naszyjnik, naprawdę wspaniałe połączenie różnych technik!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa :)
Usuńniesamowity naszyjnik. baaardzo bardzo podziwiam precyzję wykonania, staranność, wyobrażam sobie ile to pracy musiało zająć... CUDO!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie aż się zarumieniłam od tych słów
UsuńPracująca kobieta ! widać,że się nie nudzisz, a wisior jest wspaniały, naprawdę można w nim ''przeczytać'' nie jedną morską opowieść ,bardzo mi się podoba, na plaży gdybym się w taki ubrała wzbudziłabym zachwyt, zresztą nie tylko tam . Naprawdę cudny..
OdpowiedzUsuńNo widzę ,że mnie ktoś ubiegł, bo chciałam Cię nominować buuuuuuuuuuu.
Gosiu dziękuję ci z całego serca za tak miłe słowa. A co do nominacji to mimo ubiegnięcia to i tak dziękuję że pomyślałaś o mnie :) tym bardziej że jest tyle cudownych innych kobiet które są kreatywne bardziej niż ja. Całusy
UsuńO rany, jaki piękny!!! Zachwycają mnie Twoje wizje! Gratuluję nominacji :) Nawet nie miałam wątpliwości, że jesteś pracowita osóbka i nie lubisz siedzieć bezczynnie - tylko pełna energii osoba mogłaby stworzyć takie cuda! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJola dziękuję pięknie :) a co do nudy, ja po prostu nie umiem siedzieć bezczynnie i patrzeć w TV bo to co tam puszczają w 90% wywołuje u mnie senność :D wolę więc coś potworzyć
UsuńPrzecudny naszyjnik, magiczny po prostu, można na niego patrzeć i patrzeć jak na morskie fale :) Gratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję ci ślicznie
UsuńPrzede wszystkim wszystkiego naj w dniu imienin :)
OdpowiedzUsuńRozpływałam się już na Twoim naszyjnikiem i nadal nie przestaję, niesamowita praca, każdy szczegół zachwyca!
Dziękuję za przyjecie wyróżnienia :) z tym rysowaniem projektów mam dokładnie tak samo!
Asiu dziękuję ci pięknie za życzenia i za miłe słowa o naszyjniku :) a co do projektów to cieszę się że nie jestem sama :) całusy
UsuńWow, naszyjnik jest nieziemsko piękny!!!
OdpowiedzUsuń:-) "Mersi" ;-) a ten wisior spowodował, że teraz siedzę i "oczom nie wierzę" obcując z tak piękną formą i kolorami- cuuuudo:-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja Aguś podziwiam twoje masosolne wyroby każdy jest cudny :) i dziękuję pięknie :) a dla Ciebie powoli coś się tworzy :)
Usuń:-D
UsuńCudowny, bardzo podobają mi się te kolory i forma:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńPowtórzę za Natalią piękne połączenie wszystkoch kolorów i form jak na niego patrzę to mnie uspokaja jak szumiąca woda :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i cieszę się że ma takie działanie :)
Usuńpodziwiam ten naszyjnik wciąż i wciaż :) niesamowity :) a i czytanie o tobie to wielka przyjemnosć :)
OdpowiedzUsuńEwelina dziękuję ci pięknie :)
UsuńSylwuś, wszystkiego naj, naj, najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńCo do naszyjnika, to jest po prostu boski. Uwielbiam takie klimaty. Wydaje się nie tylko morski, ale i bajkowy. Jednym słowem cudo ! :)
Kasia dziękuję za życzenia i za przemiłe słowa o naszyjniku
UsuńCo tu dużo mówić - jesteś mistrzynią :) Przepiękny !
OdpowiedzUsuńNiesamowita praca, nacieszyć oczu nią nie mogę, no i poczytałam trochę o Tobie :-)
OdpowiedzUsuńCudowny, przepiękne kolory, na pewno kosztował mnóstwo pracy - ale efekt fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń