piątek, 25 listopada 2011

"Makowa łąka"...

Takie wspomnienie wiosny ostatnio mnie dopadło ponieważ za oknem zrobiło się buro i szaro w moich rękach rozkwitły maki:) "Makową łąkę" stworzyłam przy użyciu czerwonego (oczywiście;) niczym maki) korala naturalnego i szklanych i plastikowych koralików wszystko w odcieniach soczystej czerwieni podkreślonej dla elegancji czernią. I o to co wyszło z moich ostatnich działań:






Z ogłoszeń drobnych duszpasterskich;):)))

JUTRO LOSOWANIE PAR W WYMIANCE !!!!!

JEŚLI SĄ JESZCZE OSOBY CHĘTNE NA WYMINAKĘ TO ZAPRASZAM SERDECZNIE TU
ZAPISY DO DZIŚ DO GODZINY 24.00:))))

Już nie mogę się doczekać tych emocji przy losowaniu:)))

16 komentarzy:

  1. Bransoletka cudo po prostu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No pięknie Ci wyszło, pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletka prześliczna, cudo!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletka przepiękna. Bardzo "makowa". Wydaję mi się że sutasz w moim wykonaniu nie był by najlepszym pomysłem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna i tak pięnie zrobiona!
    Mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozpłynęłam się od waszych komentarzy:) lejecie miód na moje serce i aż chce się człowiekowi brać za nowe projekty:) Dziękuję wam kochane że jesteście i zaglądacie:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Do świątecznej kreacji pasuje jak ulał, cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudo!!!!I ta czerwień:)Super!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie, szokkkkkk, bransoletka po prostu cudowna, bram mi słów, najpiękniejsza jakie ostatnimi czasy widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoletka jest po prostu boska!!!!!!!
    Cudo!! Ostatnio podobną widziałam w Grecji, bo oni też mają piękną biżuterię ale ta wymiata wszystkie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.