piątek, 18 listopada 2011

Oświecenie czyli światłodaje;)


Oświecenie

  Migotliwy płomyczek chwieje się w półmroku.
     Rozdziera mięsistą opończę ciemności.
Wieczornej porze dodaje uroku,
pozory nieznanego, nimb tajemniczości.

W kątach igrają migotliwe światło-cienie.
Psotne jak dzieci -oszukują oczy.
Kładą na przedmiotach króciutkie olśnienie,
by zaraz ciemnością znowu je otoczyć.

Zapal  świeczkę zatem by zobaczyć
tą grę miłosną mroku i płomienia.
A gdy widokiem tym będziesz się raczyć,
pomyśl jak w jego blasku świat Twój się odmienia.
                                   
E.B.
 Wiersz cytuję za pozwoleniem autorki - napisała go Dysiaczek

Dzięki inspiracji Edytki i jej wiersza od jakiegoś czasu powstają świeczniki póki co takie całoroczne. Ale już na warsztacie są i świąteczne:) Niby takie małe coś, ale jak miło leży się w sypialni gdy można popatrzeć w migotające światełka:)

7 komentarzy:

  1. Lubię świece i świeczniki.Teraz jest ponuro i palę dużo świec.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne :) u mnie też już palą się świeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne świeczniki :) Ja też lubię blask świec, więc zimowe wieczory chętnie umilam sobie tym migotliwym światełkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale romantyczne i nastrojowe nutelLOMPIONY :D:D
    Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/2011/11/wyroznie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale śliczne i pomysłowe świeczniki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo urokliwe, wnętrze od razu nabiera ciepła i przytulności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne lampioniki. Naprawdę pięknie wyglądają wieczorowa porą. Ależ się zaczerwieniłam. Ty to mnie chwalisz be powodu.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.