niedziela, 17 czerwca 2012

Turkusy i niebieskości...

Lato zbliża się coraz większymi krokami nie tylko za oknem, ale i w biżuterii, którą ostatnio tworzę. Przeważająca paleta barw oscyluje w różnych odcieniach niebieskiego i turkusu:)

Przystąpiłam do kolejnego wyzwania Wizażanek - tym razem temat związany był właśnie z latem "Chłodny dotyk w upalne dni". Na wyzwanie postały:


 
"Wodna driada" 
 - połączenie sznurków lnianych i turkusowego howlitu - komplet naszyjnik i bransoletka zajął 3 miejsce :)))) na 16 prac zgłoszonych tym razem do konkursu.
Bardzo się cieszę z tego wyniku bo poziom prac był bardzo wysoki.


Komplet wykonałam na podobieństwo pracy Dysiaczka - dziękuję Edytko za pozwolenie:)))





 "Laguna" 
- sutasz w odcieniach zieleni, turkusu i błękitu z jaspisem morskim i masą perłową - ta bransoletka zajęła 4 miejsce :))




Bransoletka "Laguna" powstała na zamówienie Dysiaczka:) a że wkomponowała się doskonale w temat konkursu to ją zgłosiłam:))) z efektem jak widać całkiem dobrym :)))

Oprócz prac konkursowych powstały również inne bużutki:)  w kolorach niebieskich:)))

Dla Dysiaczka :))) mam do Edytki jakąś słabość:))) bransoletka 

"Kapitańskie tango" 
- sodalit w otoczeniu niebieskiego, czerwonego i kremowego sutaszu:)









Powstały moje piewrsze bransoletki modułowo - makramowe:))

"Letni dzień"















I może wystarczy;) bo mnie przeklniecie za ilość zdjęć;) Pozdrawiam was serdecznie Luna.




16 komentarzy:

  1. Cudeńka, nie widziałabym co wybrać ( gdybym oczywiście mogła wybierać)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wysokich miejsc a biżuteria Cudna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne prace, a bransoletka Laguna przepiękna.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ wspaniałości w cudownym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  5. Komplet z lnianego sznurka - cudowny. Strasznie podoba mi się taka biżuteria. A co do bransoletek w niebieskich kolorach, to dobrą mają nazwę, bo jak nic kojarzą się z nadchodzącym latem.
    Słowem - piękne wytwory :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się zaskoczyłam. Przez chwile myślałam ze pokazujesz znów komplet ode mnie, a to Twój wytwór. Hmmm bardzo mi miło, że mój projekt w Twoim wykonaniu zyskał takie uznanie. To nobilitacja :))) Fajne te makramki takie etno. Co do Laguny i Kapitańskiego tanga żadne zdjęcie nie odda ich prawdziwego uroku. Wierzcie mi dziewczyny w realu są 100% piękniejsze.
    P.S. Zaczynam się obawiać, że masz tajny podgląd do mojej szafy. Kapitańskie tango super pasuje mi do kolejnej spódnicy. Proszę nie zaglądaj tam za często bo po porannym wychodzeniu do pracy miewam tam bałagan.

    OdpowiedzUsuń
  7. Same smakołyki u Ciebie i jeszcze kolejne zmiany na blogu! :)

    Najbardziej zachwycił mnie sznurkowy komplet.... :)Czyste lato i wakacje w nim zamknęłaś!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny bardzo się cieszę, że podobają się wam moje wytwory:)))

    Edytko co do podglądu w twoją szafę;) no wiesz w końcu jestem świętokrzyską czarownicą:)))) A bałagan w szafie;) to dla mnie nie nowina;) Zajrzałabyś do mojej czasem tornado przez nią przechodzi;)

    Nurrgula:* dziękuję - nie wiem natomiast o jakich zmianach na blogu piszesz?

    Pozdrawiam was wszystkich:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Lniany komplet z howlitem jest cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczna biżuteria, jestem nią zachwycona...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko co robisz jest mega piękne,ale te turkusy z początku no po prostu oczu oderwać nie mogę:)SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Te Twoje turkusowe cudeńka tak mnie zachwycają, że zajrzałam i tutaj aby się nad nimi pozachwycać i nacieszyć oko :)))
    A Wodna driada normalnie majstersztyk :)

    Ściskam mocno i pozdrawiam upalni znad morza :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podobają te turkusy... Driada SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  14. No powiem Ci-odjazdowe są twory turkusowe....piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. ten lniany komplet jest przecudowny...

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne wszystkie,ale "Wodna driada"to normalnie powaliła mnie na kolana.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.