Wybrałam do tego celu urokliwą serwetkę z kolażem kwiatów i kopert. Przybornik pokryłam najpierw farbą podkładową (pastelowa orchidea Duluxa). Po wyschnięciu i przeszlifowaniu nakleiłam serwetkę metodą na foliową koszulkę. Nadmiar serwetki zeszlifowałam po wyschnięciu.
Następnie dobrałam kolor wnętrza przybornika - nie zawsze maluję prace w środku, tym razem jednak stwierdziłam, że dobrze będzie to wyglądać.
Po wyschnięciu kleju i farby pokryłam wszystko dwukrotnie lakierem. Odczekałam dobę i postarzyłam przedmiot przy użyciu patyny. W ten sposób przybornik wygląda na starszy i zyskał głębi. Po wyschnięciu patyny przybornik jeszcze kilkukrotnie polakierowałam.
W mojej pracowni cały czas powstają nowe prace - póki co wena trwa i trzeba z niej korzystać:) Do tego mam dla Was w przygotowaniu tutorial, ale to już po niedzieli. Oprócz decoupage na moim biurku zagościły koraliki toho i nie tylko - kolorowo bardzo więc w niedługim czasie pokarzę Wam moje koralikowe wypociny. Powiem tylko tyle, że wciąga to oj wciąga;) tylko szkoda, że doba nie chce być z gumy i się nie rozciąga;) Dziękuję Wam za komentarze wszystkie są one dla mnie siłą do dalszego tworzenia. Zapraszam również na Turkusowy Hamak, gdzie czeka na Was już od paru dni nowy temat Siłowni Twórczej i super nagrody. Na Hamaku w najbliższych dniach ruszy nowy cykl - myślę że się Wam spodoba, ale nie będę zdradzać póki co ;) co to będzie:) Na dziś to tyle idę do moich koralików:)
Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia - Luna
sliczny taki styl lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny ten przybornik, akurat w takim stylu, jaki uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny organizer, a najbardziej moją uwagę przykuł kolor wnętrza - taki nieszablonowy i oryginalny, a pasuje świetnie.
OdpowiedzUsuńJaka to metoda "na foliową koszulkę"? :) Kleiłam kilka razy na większe powierzchnie w ten sposób, że smaruję powierzchnię klejem, nakładam na całość serwetkę, kładę na niej folię (jak od dokumentów) i wygładzam palcami albo wałkiem przez folię, ale nie wiem czy to to :)
Kolor wnętrza to zieleń z farb Allegro Stamperii potraktowana dodatkowo patyną. A co do metody to dokładnie ta sama:) Pozdrawiam
Usuńświetny jest!!
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny przybornik, ma w sobie wiele uroku:) I te delikatne kolorki...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Ten przybornik ma duszę. Patrząc na niego chcąc nie chcąc wraca się wspomnieniami do dawnych lat. Może to sprawka samej aranżacji, ale pierwsze skojarzenie to podróże.
OdpowiedzUsuńKompozycja urzekająca. Kwiatowy kolarz wspaniale współgra z zielenią wnętrza.
Miło podziwiać tak piękną i dobrze wykonaną pracę.
Dziękuję ślicznie za tak piękny komentarz:) pozdrawiam
Usuńprzybornik wygląda niesamowicie! :)
OdpowiedzUsuń