czemu ciemna strona światła? W przyrodzie zawsze występuje dualizm. Każda rzecz ma swoją przeciwność. Tak też jest ze światłem. Skoro jest światło jest też ciemność. Każdy ma gdzieś w swojej świetlistej duszy tą cząstkę mroku. Czy tego chcemy, czy nie jest ona - tylko większość z nas walczy z tą ciemną stroną i ukrywa ją jak najgłębiej się da. Ale ona jest - czai się gdzieś tam w ukryciu i w dniach kiedy jest nam ciężko wypełza na powierzchnię i dopada nas. Tak jak każdy z nas w świetle będąc ma swój cień, który podąża za nami zawsze i wszędzie. Od nas tylko zależy jak bardzo damy się tej ciemnej stronie pogrążyć. Co wybrać? Ciemność czy światło? W większości wybieramy światło, ale nie zapominajmy, że ono istniej w symbiozie z ciemnością - niczym następujące po sobie dzień i noc. Nieustająca walka.
Wisior "Morgana"
Dla przeciwwagi tekstu powyżej chciałam napisać, że bardzo się cieszę, z waszych skojarzeń pod poprzednim postem :) to co tam piszecie powoduje, że uśmiecham się mimo ciężkich dni, jakie obecnie są w moim życiu. Dziękuję Wam za te komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
Wisior jest przepiękny, taki trochę mroczny i bardzo w moim stylu :) Rewelacyjne jest to cieniowane przejście od czerni do bieli i fasetowane kulki - no cudeńko stworzyłaś :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu :) tak cieniowanie w sutaszu jest fajną sprawą :) jedynie co to nie ma tu bieli tylko odcienie szarości - pozdrawiam serdecznie
UsuńWisior uroczy, taki harmonijny, klimatyczny:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Agnieszka
UsuńPiękny wisior! Naprawdę ciekawy kształt i cieniowane kolory. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńdziękuję ci ślicznie :) pozdrawiam serdecznie
Usuńpiękny :) i ta precyzja... niesamowity!!
OdpowiedzUsuńEwelina dziękuję :) jest w miarę równy choć w dwóch miejscach mógł by być jeszcze bardziej
UsuńŚwietne cieniowanie.Serdeczności i radości! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie
UsuńPiękna praca, te cieniowania i przejścia są naprawdę hipnotyzujące!
OdpowiedzUsuńJa myślę Sylwia, że z tą mroczną stroną w nas jest tak, że dopóki nie damy się przeciągną na ciemną stronę mocy to nawet dobrze, że ona w nas jest, dla równowagi.
dziękuję Asiu ślicznie za miły komentarz :) a co do ciemnej strony - tak ona jest w nas dla równowagi
UsuńPiękny jest :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wisior, podoba mi się jego forma:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Natalia
UsuńJak pięknie pocieniowane sznureczki!
OdpowiedzUsuńA jak precyzyjnie i równiusieńko zszyte!!
Ty zdolniaaaacho!
Trzymaj się, Sylwuś!!!!!! :)
dziękuję ci ślicznie Marta :) staram się jak najlepiej robić moje prace :) a co do trzymania się - cóż powiem szczerze nie jest to takie proste obecnie - pozdrawiam serdecznie
UsuńJuż gdzieś taki obrazek widziałam, ale nie wiem czy w realu czy jakimś źródle przekazu. Może to tylko dalekie skojarzenie. Przypomina mi lodowatą rzeką meandrującą zakrętasami. Te jasne pasma tworzy piana, bo woda płynie szybko, a ciemne to głębsze wody i zimne że brrrrr. A kryształki to wystające z wody ciemne skały. Oj chyba mnie poniosło z rana. Śliczny ten wisior, ciekawy pobudzający wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńwitaj Elu, ale o który obrazek ci chodzi? o Morgane? to kadr z filmu, a jeśli o wisior - kiedyś ze dwa lata temu chyba zrobiłam podobny ale z innymi minerałami bo wtedy to były czarne agaty i przede wszystkim tamten wisior nie był tak równo uszyty jak ten - pozdrawiam ciepło
UsuńO widzisz, to jest takie "moje" kolorystycznie (pamiętasz pewnie to co pisałyśmy o kolorach w mailu) . Super wisior :)
OdpowiedzUsuńwygląda genialne, fajny wzór i plus za kolory, bardzo w moim stylu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle jesteś pomysłowa, niezwykle wygląda ta biżuteria.
OdpowiedzUsuńSylwia, pamiętaj, że po każdej nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój. A i mrok chowa się w jasności. Wisior piękny. Bardzo mi się podobają cieniowania i wywijasy.
OdpowiedzUsuńPrześliczny wisior
OdpowiedzUsuńPiękny wisior i dobrze dobrana do niego nazwa. Pasują do siebie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny! Przepiękny! Doskonały!!!
OdpowiedzUsuńPiękny wisior :-) Pasuje do Morgany :-D
OdpowiedzUsuńprzepiękna Morgana :)
OdpowiedzUsuń