sobota, 23 sierpnia 2014

Równowaga....

Witajcie serdecznie,
od jakiegoś czasu przebywając w mojej pracowni i tworząc nowe rzeczy (obecnie z reguły to biżuteria, ale powstanie też niedługo coś dekupażowego chyba znów do "zagłaskania" :D hihihi Kasia i Asia wiedzą o co chodzi ;) bo to określenie same wymyśliły) słucham pewnego kanału na You Tube, pewnej niesamowitej osoby. Postanowiłam przesłuchać wszystkie filmy, które nagrała i nagrywa cały czas z resztą. Przeżywając ostatnio chwilowe załamanie (o czym mogłyście troszkę poczytać w poprzednim poście) powoli bardzo powoli słuchając słów tej osoby zaczynam wracać do ..... równowagi. Nie jest tak, że od razu wpadnę w euforię i powiem, że wszystko będzie dobrze - do tego jeszcze długa droga, ale jest mi ciut lżej. Po prostu tak to już jest na świecie od zarania dziejów, że wszystko dąży do równowagi. Smutek miesza się z radością, nienawiści z miłością, czarne z białym, zimno z ciepłem, mrok z jasnością......nic nie występuje samo zawsze jest ta druga strona tylko czasami ciężko ją dostrzec.
Dlatego dziś dla równowagi trochę wesołości w moim poście. Pisałam Wam już, że na jednej z grup na fb mamy fajną zabawę i tworzymy prace pod to co nam wymyśli osoba, która zostawi komentarz. Ja już zrobiłam trzy prace - dziś pokażę Wam tą trzecią. Tym razem poprosiłam nie o obrazek do interpretacji tylko o państwo. Co dostałam? Powiem szczerze, że tego się nie spodziewałam - nie wiem czemu wydawało mi się, że dostanę jakieś państwo europejskie, a tu co? A tu JAMAJKA :D oj i gonitwa myśli co by tu wymodzić....przejrzenie zdjęć związanych z Jamajką - pierwsze moje skojarzenie to rege, ale jakoś nie miałam ochoty na takie połączenia kolorystyczne. No to myślę dalej - w końcu stwierdziłam, że wykonam pracę wzorując się na fladze Jamajki. Ciut sutaszu więcej haftu koralikowego i tak powstała broszka :)

w tym miejscu z reguły pojawia się nazwa jaką nadałam mojej pracy ale tym razem jej nie napiszę








I teraz wyjaśnię czemu nie napisałam jak nazwałam tą broszkę - ja mam swoje skojarzenie na nią :) Gdy ją umieściłam wczoraj na grupie fb dziewczyny tak mnie rozbawiły swoimi interpretacjami :D że znacząco poprawiły mój humor :) za co serdecznie im dziękuję :) dlatego też postanowiłam, że ogłoszę konkurs szybki tu na moim blogu :)


Zasady konkursu:
1. Aby wziąć w nim udział napisz w komentarzu z czym ci się moja broszka kojarzy najbardziej :) 
2. Jeśli masz ochotę możesz o tym konkursie napisać u siebie jeśli nie to nie musisz (nie tworzę żadnego banera do tej zabawy), jeśli masz ochotę możesz zostać obserwatorem mojego bloga, ale też nie musisz tego robić jak nie masz ochoty.
3. Wśród osób, które napiszą w komentarzu o chęci uczestnictwa w zabawie i oczywiście napiszą z czym się moja broszka Wam skojarzyła rozlosuję nagrodę w postaci stworzenia dla was czy to kolczyków czy wisiora.
4. Losowanie odbędzie się 13 września :D 

I jak się Wam mój pomysł podoba? To tak na poprawę humoru mojego i mam nadzieję, że i Wy się pośmiejecie ze mną razem :) Powiem Wam tylko tyle, że jak pokazałam mężowi tą broszkę (oglądał w tym momencie film) to myślał, że ślimaka mam na ręce ;) 

Pozdrawiam Was serdecznie Sylwia

18 komentarzy:

  1. Ja tu widzę rybę, ale nie byle jaką, bo to jakiś tropikalny gatunek, a w dodatku jest... na haju! Po oczach widać, że musiała spożyć coś halucynogennego :) Chyba jej zaszkodziło, bo zgubiła gdzieś płetwę ogonową :-)
    PS: Cieszę się, że wracasz do tej "równowagi" - mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i trzymam za to kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się! :) Zgadzam się z przedmówczynią, że rybka :) Z takich wielobarwnych, zamieszkujących rafy koralowe :) Choć kolory takie nieco brazylijskie, podpowiadają, że może to też być rzeka Amazonka widziana z lotu ptaka i jakaś wysepka na niej... :)
    Pozdrawiam!
    P.S. Twojego bloga obserwuję od jakiegoś już czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż ja widzę...żmiję i to jadowitą;-) Bloga obserwuję z prawdziwą przyjemnością. Tropikalna dżungla, w której zakamarkach czai się jadowita gadzina;-) Ale od razu dodam, że bardzo piękna;-) No ewentualnie kameleon- mało oryginalnie może, ale tak mi się kojarzy;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie ponownie rzuciłam okiem i widzę, że "gadzina" hipnotyzuje spojrzeniem. To tak dla dopełnienia wpisu;-)

      Usuń
  4. Przepiękna praca :)

    Mnie się kojarzy z wężem (głównie przez kształt) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny temat i ciekawie zrealizowany. Mnie broszka kojarzy się z kolorową gąsienicą - taką, która przepoczwarzy się w pięknego, rajskiego motyla :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje pierwsze skojarzenie - kameleon :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecież to proste - Jamajka z lotu ptaka :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja chętnie się pobawię :) jedno skojarzenie to afryka i jakiś jej zkontek z lagną ( czy w afryce są laguny???) a drugi to gąsienica taka z tych kolorowych puchatych ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna broszka :-) Moje pierwsze skojarzenie - wąż, a raczej jego głowa :-D Nazwałabym ją "oko węża" :-D Cudne kolorki ma to oko :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. bawię się, mi broszka kojarzy się z okiem jaszczurki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najpierw napiszę moje skojarzenie, a dopiero potem przeczytam, jakie skojarzenia mają moi poprzednicy.
    1. kijanka, 2. krokodyl.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, przeczytałam wpisy poprzedniczek. Nikomu się nie skojarzyło tak jak mnie... może ja jakoś źle patrzę? Oczywiście mam jeszcze jedno skojarzenie, ale go nie napisałam, bo to coś jest białe więc kolorkami nie pasuje.
      Oczywiście do zabawy się zgłaszam :)

      Usuń
  12. Przecież to głowa węża, jadowitego :-) jak widać jadowite jest piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak, tak, wiem co oznacza do "zagłaskania" ;) Wciąż nie mogę się pozbyć tego odruchu hi hi. Broszka śliczna. Kolorystyka idealnie jamajska. Ale mi się ta broszka skojarzyła z krokodylem. Nie wiem czy one żyją na Jamajce. Widzę, że większość ma gadzie skojarzenia, więc coś jest chyba na rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  14. WOW! Ale cudo! Piękna broszka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Po wizycie we wrocławskim zoo mam tylko zoologiczne skojarzenia. Dla mnie to głowa jaszczura. Mógłby być to kameleon, albo inna zielonkawa gadzina, których tam nie brakowało. Myślę, że świetnie wywiązałaś się z zadania, bo brosia wyszła bardzo ciekawa no i jak zwykle u Ciebie dopracowana w każdym detalu. Śliczna praca.

    OdpowiedzUsuń
  16. Broszka jest świetna, super jest połaczenie sutaszu z koralikami:)
    Pierwsze skojarzenie było z rybką, taka nieco abstrakcyjną, ale to już ktoś napisał, wiec może hm..
    Oczko z błękitna wodą, naokoło niego przygotowana ziemia pod pod piękny skalniak, trawnik obsadzony żółtymi kwiatkami i grządki czekające na piękne kwiaty ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.