Na forum Wizaż przystąpiłam do wymianki "Szpilki na parkeicie czyli wymianka karnawałowa" ale powiem wam, że niezły ubaw miałam. Do wymianki przystąpił też Jaku czyli Michał (faceci w świecie blogowym i forumowym zwłaszcza działów poświęconych rzemiosłu to rzadkość). Jak zapisałam się na wymiankę miałam od razu wizję szkatułki i zrobiłam ją przyznam się szczerze jeszcze przed losowaniem I tak przed dniem losowania pomyślałam sobie a co by było gdyby mi los przydzielił robienie prezentu dla Jaku??? Czy taka szkatułka dla mężczyzny by pasowała????!!! No i co na drugi dzień czytam w PW??? No że robię prezent właśnie dla Michała przecież ponad godzinę zaśmiewałam się z tego. Myślałam nad zmianą prezentu dekupażowego ale ostatecznie go nie zmieniłam bo stwierdziłam, że Michał najwyżej będzie miał dla kogoś prezent jak mu się nie spodoba. Bransoletka to było wiadomo od razu że też będzie po przeczytaniu preferencji nie wiedziałam tylko jaki obwód ręki i robiłam w ciemno Mam nadzieję, że nie jest za luźna (bo po zdjęciu nie obstawiam, że jest za ciasna ).
Cieszę się, że prezent się spodobał i wszystko zostanie wykorzystane Pozdrawiam was serdecznie i miłej soboty. Jutro kolejny post z kolejnymi pracami:)
"Taniec z wachlarzem"
Bransoletka "Nieskończoność" - lawa i hematyt w roli głównej
Bransoletka jest wspaniała i szkatułka też :)
OdpowiedzUsuńPiękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty :-) miłego weekendu
OdpowiedzUsuńPodziwiam, bo ja bym chyba płakała gdybym miała coś wykonać dla mężczyzny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ladna bransoletka, a szkatulka genialna, idealna :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mężczyźni w blogowym świecie hand-made to rzadkość. Ale bardzo fajnie jest trafić czasami własnie na mężczyznę - wyzwanie i niesamowita frajda, gdy uda się trafić w gust takiego Osobnika. :) Gratuluję pięknych prac!
OdpowiedzUsuńO, ale historia!:-D I udało Ci sie trafić, że mu się podoba prezent, gratulacje:-)
OdpowiedzUsuńNiezłe wyzwanie, ale świetnie sie spisałaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane za tyle miłych słów:* Aż chce się człowiekowi dalej tworzyć:) A co do męskiej biżuterii pierwszy raz jak dostałam zlecenie na męską biżu to moja myśl była taka czy sobie poradzę - ale poszło nawet gładko. Dlatego tym razem nie płakałam a śmiałam się z przewrotności losu:))) Pozdrawiam wszystkich Sylwia
OdpowiedzUsuńszkatułka boska, aż zazdroszczę!!!!
OdpowiedzUsuń