wtorek, 3 września 2013

Nowa miłość.....

Moja nowa miłość ;) to od jakiegoś koraliki, pojawiały się już w moich pracach chociażby sutaszowych, ale ostatnio zrobiłam parę rzeczy. Wiem, że daleko mi do mistrzyń w tym fachu  - ale postanowiłam Wam pokazać co mi się w tym temacie udało stworzyć ( zdjęcia jak zawsze pokazują nieubłaganie niedociągnięcia - ale to dobrze bo już wiem co muszę poćwiczyć przy następnych moich koralikowych próbach).






Jest jeszcze parę technik, które chciałabym opanować ale póki co doba nie chce się rozszerzyć;) 
Dziękuję Wam za tak serdeczne przyjęcie metamorfozy lampki w poprzednim poście i na TH:) uskrzydliłyście mnie tymi komentarzami - DZIĘKUJĘ!!!

Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia - Luna

28 komentarzy:

  1. Żadnego niedociągnięcia nie widzę :) a prace bardzo piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście przewaga turkusu we wszystkich odcieniach :)
    podziwiam za perfekcyjne opanowanie kolejnej techniki twórczej :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do perfekcji jeszcze daleka droga, dziękuję za miłe słowa

      Usuń
  3. Niedociągnięcia? Chyba żartujesz!! Są śliczne!
    Czułam, że w końcu pokażesz coś niesutaszkowego:)
    Szczególnie zachwyciła mnie ta gwiazda-rozgwiazda:)
    Ja też coś ostatnio wyplatam z koralików, ale moje prace są prościutkie...
    buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko są niedociągnięcia ja je widzę a twoje koraliki też śliczne:)

      Usuń
  4. Wyszły super! Z pierwszymi wzorami już się spotkałam, częsci nawet próbowałam, ale ta gwiazdka mnie urzekła, pierwszy raz ja widzę, a wyszły ci ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - gwiazda też jest z netu tylko środek miała inny bo tam dziewczyna dała rivioli a ja nie miałam więc środek wymyśliłam sama

      Usuń
  5. Och WOW, zwłaszcza trójkątne kolczyki :) Czego się nie dotkniesz, to zawsze wychodzi - każdy by tak chciał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ale nie wszystko wychodzi oj nie wszystko;)

      Usuń
  6. Piękne! Ja też przymierzam się do rozpoczęcia haftu koralikowego, ale muszę poczekać, aż doba się wydłuży ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha no tak doba mogłaby być znacznie dłuższa, nawet na ten temat ostatnio pisałam z przyjaciółką, że może jakby zrezygnować z jedzenia i seksu;) to by ciut więcej człowiek zrobił;)

      Usuń
  7. Super wystrzałowa sprawa tylko dla cierpliwych, czyli... nie dla mnie! Podziwiam z całej duszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Madziu ale dla ciebie też - masz cierpliwość do szycia to i do koralików byś miała

      Usuń
  8. Cudne. Ja tam troszkę koralikuję ale co to w porównaniu z takimi wyplatańcami !

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej, jaka Ty wszechstronna jesteś, wciąż zaskakujesz:)
    A koraliki extra, te trójkątne mi się bardzo bardzo.. i gwiazdka też extra:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci wychodzi koralikowanie:) pochłonęło Cie na maksa:)
    pozdrawiam
    zapraszam do siebie
    jola2243

    OdpowiedzUsuń
  11. Jolu tak troszkę mnie pochłonęło ale między czasie powstaje też sutasz i decoupage:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cuda podziwiam opanowanie tych malutkich łobuzów, wymaga to cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super prace ! Zbieram się już od dłuższego czasu, żeby też spróbować - podobno wciąga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) i owszem wciąga jak zaczynasz już robić to musisz skończyć...:) powodzenia

      Usuń
  14. hm... nie mam niestety cierpliwości do koralików więc... odpuszczam je sobie

    OdpowiedzUsuń
  15. To jest wspaniałe ! , zaczęłam się uczyć tego plecenia , ale jak na razie ,poległam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.