Wymianka w stylu vintage - cześć 1

Witam wszystkich serdecznie. Trochę czasu upłynęło od ostatniego posta, ale nie oznacza to, że nic nie powstawało w mojej pracowni. Wręcz przeciwnie. Powstaje dużo rzeczy - powoli szykuje się do udziału w II Targach Prezentów Artystycznych Strefa Hand Made, które odbędą się 30 listopada i 1 grudnia w Kielcach i oczywiście tworzę prezenty na wymianki:) i dziś właśnie pierwszy z postów wymiankowych:)
Ponieważ wiem, że moje prezenty z wymianki w styli vintage dotarły do Sowiarni więc pokazuję co powstało dla Ani i co ja dostałam od niej:) (w kolejnym poście pokażę co powstało dla Anko - ponieważ nie mam potwierdzenia, że przesyłka dotarła do adresatki).

Ania jak się okazało jest moją krajanką (mieszka jak ja w świętokrzyskim) z czego się bardzo cieszę i mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się na kawce i wymienimy się naszym doświadczeniem rzemieślniczym. Dla Ani według jej wskazówek zrobiłam taki o to zestawik :)

Powstała decoupage szkatułka jak przystało na styl vintage postarzona patyną. A żeby nie była pusta w środku powstały do niej kolczyki  - koral otoczony koralikami toho i fire polish oraz naszyjnik  - lapis lazuli w otoczeniu sutaszu, koralików toho i fire polish (pod kolor oczu Ani).

Do prezentu dla Ani dołożyłam jeszcze przydasie i herbatkę - ale nie zrobiłam im zdjęć. Ania natomiast obdałrzyła mnie cudownym kompletem decoupage  - chustecznik i świeczniki oraz naszyjnik z MM:) nieznajduję słów żeby określić to co czułam jak wyjełam te cudowności z paczuszki. Aż łzy mi się zakręciły w oczach - DZIĘKUJĘ CI ANIU Z CAŁEGO SERCA z wszystkie wspaniałości. Znalazły one swoje miejsce w mojej pracowni, gdzie spędzam wiele godzin po pracy i cieszą moje oczy:) Zdjęcia porzyczyłam ze strony Ani bo są owiele lepsze niż te które ja zrobiłam (niestety słońca brak i zdjęcia wychodzą okropnie).



Tak więc widzicie dlaczego takie słowa zachwytu wyżej się znalazły:)

W następnym poście pokażę Wam co dostałam od Anko mojej drugiej wymiankowej pary i co dla  Ani (tak się złożyło, że moje pary to Anie obydwie) zrobiłam.

Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia - Luna.