Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Dziś pokażę co powstało niedawno w mojej pracowni. Jak to się mówi: "Potrzeba matką wynalazków jest" i tak było w przypadku mojego lasu choinek:) pewnie nie jest to jakiś super hiper pomysł, na który nikt nigdy nie wpadł nie mniej jednak bardzo się z niego cieszę. W ostatni weekend jak wiecie uczestniczyłam w targach prezentów artystycznych w Kielcach. Jednym z artykułów, które prezentowałam były bombki. I tu pojawiła się potrzeba wymyślenia jakiegoś sposobu na ich ekspozycję. I tak powstał las choinek:) które wyciął mój mąż a ja je ozdobiłam. Nie mogłam ich bardzo ustroić żeby swoimi zdobieniami nie przyćmiły kolorowych bombek więc postawiłam na pastelową orchideę z małymi dodatkami ( turkusowe przecierki, esy-floresy z wycinanki tekturowej lub malowane). Dwie najmniejsze choinki też początkowo miały być kremowe ale stwierdziłam że ciut ożywię ten mój las drewniany i pomalowałam je na zielono i dodałam czerwone kropki. Do dużych choinek zamocowane są drewniane kołki, na których zawisły bombki - ale o bombkach napiszę w kolejnym poście żeby Was nie zanudzić;)
Dziękuję pięknie za tyle pozytywnych komentarzy pod poprzednim postem:) jest mi niezmiernie ciepło na duszy, że podobają się Wam moje retro bombki. Za parę dni pokarzę kolejne jakie powstały. A dziś zmykam już do łóżka bo jednak organizm domaga się odpoczynku po ostatnim maratonie w pracowni.
Zapraszam jeszcze tylko na Turkusowy Hamak gdzie znajdziecie
super przewodnik po różnych rodzajach lnu, który napisała dla Was Emila.
Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia - Luna
Rewelacja, cudowne choineczki
OdpowiedzUsuńdziękuję:) pozdrawiam
Usuńmusiały się pięknie wraz z bombkami prezentowac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak ładnie się prezentowały:) pokażę jak w następnym poście, pozdrawiam
Usuńwow! piękne, mąż się baardzo postarał. jestem ciekawa efektu z bombkami:)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do mnie na świąteczne candy!
tak mąż robi różne fajne rzeczy w drewnie jak ma czas:)
UsuńNo postarał się małżonek , mało któremu chciało by sie wycinac tyle choineczek !, ale pewnie efekt był niesamowity i Twoje bombki zrobiły wrażenie.:)
OdpowiedzUsuńtak postarał się :) on lubi pracować w drewnie. A co do wrażenia oczywiście podobały się ale wiadomo odwieczne co mówią "a czemu to takie drogie" szkoda gadać na ten temat. Buziaki
Usuńrewelka- Sylwia chyba tez jako podstawy do Twoich tworkow bizutkowych sie nadadza :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) ale choinki raczej do biżuterii się nie nadają za duże są i pionowe. biżuteria ładnie się prezentuje na ekspozytorach lekko nachylonych
Usuńbardzo fajny las Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńNo ja mówiłam, że świetne są :) Na mnie osobiście zrobiły duże wrażenie i takich nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mogłam poznać Ciebie i Twoje wyroby :)
Pozdrawiam cieplutko!
dziękuję Aniu:) mnie też było bardzo miło:)
UsuńAle bombowe!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu:)
UsuńPozazdrościć męża ;) - zdolny jest. Ty oczywiście takoż, co pokazują piękne detale na choinkach i sam pomysł :) !
OdpowiedzUsuńDziękuje ci ślicznie:) tak mąż jest zdolny bardzo tylko czasu wolnego ma mało
UsuńŚliczny ten Twój zagajnik!
OdpowiedzUsuńChoinkowy zagajnik pięknie się prezentuje w ogródku, ale jeszcze ładniej wyglądał na targach ozdobiony bombkami:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Grażynko:) w następnym poście tak jak pisałam pokażę jak wyglądał z bombkami:)
UsuńNo i super fajny pomysł na ekspozycję bombek, rewelacja! Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Magda:) buziaki
Usuń