niedziela, 3 lipca 2011

Kocie psoty

Witajcie, dziś trochę decoupage. Chustecznik zrobiony na zamówienie dla miłośniczki kotów. Dół pokryty bejcą w kolorze dębu na to oczywiście szablonik  z pasty strukturalnej. Góra to pastelowa orchidea na nią naklejone motywy kotów i dodane cienie i kropki w kolorze brązu. Wszystko polakierowane fluggerem 50.




Mam w domu kota, a w sumie nie w domu ale na podwórku w budzie. Tak dobrze przeczytałyście w budzie:) a w domu dla odmiany jest nasz lablador:). Kota bardzo chciałam mieć, ale niestety moi domownicy mają alergię na koty więc wyjście się znalazło takie właśnie - pies w domu kot na podwórku. Nasza kocica bo to dziewczyna jest często zagląda do nas i patrzy co też porabiamy w domowym zaciszu.








2 komentarze:

  1. Śliczna ta Twoja kicia, ma piękne okrągłe oczy w ciemnej oprawie.
    Bardzo fajnie wykorzystałaś koteczkowe motywy.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ślicznie:) A moja Jaga to taki kot przybłęda. Przyszła do nas dwa lata temu na podwórko w strasznym stanie - zagłodzona zapchlona bez kła. Daliśmy jej mleka i tak już została u nas. Mieszka co prawda w budzie z racji alergii większości domowników ale można powiedzieć że mamy kota:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.