Witajcie, od poniedziałku jeżdżę do Kielc prowadzić drugą edycję kursu soutache więc zajęć mam sporo. Oczywiście na zajęciach ja i moje kursantki tworzymy biżuterię. Pierwszego dnia była to broszka, a wczoraj wisior. Jak na początki dziewczyny radzą sobie całkiem dobrze:) a co najważniejsze nie poddają się i walczą z plączącą się żyłką, ze ślizgającymi się sznurkami sutasz, z drobnymi elementami:) na przerwy muszę je siłą wypychać bo siedziały by i szyły cały czas a wiadomo, że wzrok musi odpocząć co jakiś czas. Dziś pokazuję Wam co powstało w poniedziałek - praca jest mojego autorstwa. Tym razem brązy połączyłam z żółcią i tygrysim okiem - lubię pracować z tym kamieniem jest bardzo wdzięczny i daje piękne refleksy w promieniach słońca.
"Tygrysie oko"
Jutro zamieszczę następne prace oraz zdjęcia z zajęć. Skończyłam również dwie szkatułki decoupage i biżuterię z wykorzystaniem krzyżyków, ale te rzeczy pokażę Wam jak dotrą do swoich właścicielek:) Dziękuję ślicznie za wiele przemiłych komentarzy pod poprzednim postem - jest to dla mnie bardzo ważne, że moje prace podobają się Wam - DZIĘKUJĘ:)
Pozdrawiam serdecznie Wasza Sylwia-Luna.
Zerka na nas i mruga porozumiewawczo. Piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje prace ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuń