niedziela, 2 października 2011

Wspomnienia ze zlotu Dekupażystek:)

To już tydzień jak widziałyśmy się w leśnym domku Sioodemki koło Pazurka. Ale ten czas mija szybko:( Mam wręcz wrażenie, że ciągle przyspiesza. Bardzo ale to bardzo się cieszę, że mogłam się z wami dziewczyny znów spotkać oraz poznać nowe dekupażystki:) Te nasze zloty są jak powiew świeżego powietrza, natychają do dalszego działania. Tylko jeszcze żeby doba zwiększyła swoją liczbę godzin do 48;) to było by idealnie i znalazł by się czas na wszystko. Madziu Sioodemeczko jeszcze raz dziękuję ci, że zorganizowałaś tym razem ty nasz zlocik. I czekam z niecierpliwością na kolejne spotkanie. Ciekawe gdzie tym razem..... (pewnie pomysły już są - pożyjemy zobaczymy). A tu mała sesja foto ze zlotu:)



Już mi was brakuje dziewczyny. Do miłego mam nadzieję jeszcze w tym roku.

4 komentarze:

  1. Zazdroszczę takiego spotkania!!! Tym bardziej, że sama na spotkania robótkowe... wybieram się jak sójka za morze:))

    OdpowiedzUsuń
  2. super spotkanie. jak ja bym chciala sie nauczyc dekopazowac :( buu

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że zechciałaś/eś zajrzeć do mnie i zostawić po sobie ślad - to dla mnie niezmiernie ważne.